W nim zdanie składa się samo.
A rym w mej głowie wciąż słyszę,
bo wiersz ten o Tobie jest Mamo.
Tyś moją jedyną, kochaną.
Swe serce Ty dla mnie oddałaś.
Przez koło narodzin wybraną,
poświęcić się dla mnie umiałaś.
Opieką mnie otaczałaś.
Nie wymagałaś zbyt dużo.
Co chciałem, to zawsze mi dałaś.
Tyś moją kochaną Różą.
Już nie ma przy mnie tu Ciebie.
Nie godzę się z tym, nie pojmuję.
Choć wiem, ze jesteś tam w Niebie.
Opiekę Twą wciąż tutaj czuję.
Nadal mnie chronisz swą mocą.
Wpływając na ludzi decyzje.
Czuję to w dzień, oraz nocą,
mając w umyśle swym wizje.
Ja kiedyś do Ciebie powrócę
i znowu będziemy ze sobą.
Swe ciało niesprawne porzucę
i w Niebie spotkam się z Tobą.